POMYSLY NA NUDĘ PANI AGI R

Opublikowano: 2020-04-02 14:50, Numer artykułu: 23328

Chciałam przypomnieć o ważnej funkcji wspólnego spędzania czasu – budowaniu pozytywnej więzi pomiędzy dzieckiem a rodzicem za pośrednictwem zabawy.

Przyjemnie spędzony wspólny czas, bliskość, uwaga osoby dorosłej skupiona na dziecku, kontakt fizyczny – wszystko to wpływa na budowanie bliskości emocjonalnej między opiekunem a maluchem. Dzieci na pewno docenią naszą obecność. Można powiedzieć, że zabawa to genialny wynalazek, bo łączy przyjemne z pożytecznym. Zadbajmy zatem o to, aby nasze pociechy wyniosły z niej maksimum korzyści i radości.

Dzieci potrzebują dużo ruchu, nie zawsze jednak mogą bawić się na podwórku. Czasem brzydka pogoda, mróz, obowiązki domowe czy przymusowy obecnie „areszt domowy” zatrzymują nas w domu. A dzieci się nudzą. Co możemy zrobić? Zaproponujmy im domowe zabawy ruchowe, podczas których radośnie zamienią część niespożytych pokładów energii w chichoty, śmiechy i tak potrzebny wszystkim wysiłek fizyczny.

Spróbujcie, kochani rodzice, przełamać wszelkie opory i organizować zabawy choćby na małej powierzchni z wykorzystaniem przyborów np. pudełek po zapałkach, pudełek tekturowych, książek, krążków a nawet laski gimnastycznej, czy kija od szczotki/mopa.  Proponowane zabawy pobudzą układ krążenia, oddychania, „rozruszają” mięśnie i stawy oraz dodatkowo pozytywnie wpłyną na układ nerwowy.

Co robić, aby spędzić miłe chwile z dzieckiem i przy tym się nie nudzić? Jak przy tym nie wydać ani grosza? Oto propozycje:

 

„Mrówki robotnice”

Liczba graczy: od 2 do 20

Rekwizyty: 20 przedmiotów (kamienie, pestki, piłki, itp.) i 2 koszyki lub 2 torby

  1. Jeśli jest was więcej niż dwoje, podzielcie się na dwie drużyny. Rozdzielcie przedmioty pomiędzy drużyny.
  2. Każda drużyna stawia swój koszyk na ziemię i rozmieszcza przedmioty w rzędzie co dwa kroki.
  3. Ustalcie kolejność startu każdego z członków drużyny.
  4. Gdy jesteście gotowi, poproście kogoś, aby dał znak do startu.
  5. Każdy gracz, gdy nadejdzie jego kolej, biegnie, podnosi jeden przedmiot z rzędu jego drużyny i wrzuca go do koszyka.
  6. Która drużyna jako pierwsza zbierze wszystkie przedmioty?

 

„Żaby do stawu”

Liczba graczy: od 2 do 6

Rekwizyty: po 6 małych guzików oraz 1 duży guzik do strzelania dla każdego gracza, kawałek kredy i kolorowe naklejki

  1. Jeśli guziki, które macie, są tego samego koloru i nie można ich odróżnić, przylepcie na nie naklejki.
  2. Wybierzcie miejsce do gry. Na środku narysujcie lub wyznaczcie koło średnicy 30cm. To będzie staw.
  3. Guziki to żaby. Ułóżcie je wokół stawu.
  4. Po kolei każdy popycha swoje żaby, pstrykając w nie dużym guzikiem tak, aby wpadły do stawu.
  5. Komu uda się wrzucić wszystkie swoje żaby do stawu?

 

„Wąż”

Liczba graczy:od 2 do 6

Rekwizyty: kapsel od butelki wypełniony plasteliną dla każdego gracza i narysowany na dużym arkuszu wąż – może to być także wąż ułożony ze sznurka, patyków itp.

  1. Wszyscy gracze umieszczają swoje kapsle na ogonie węża.
  2. Po kolei pstrykacie palcem kapsel tak, aby przesunął się jak najdalej, ale nie wypadł poza obrys węża.
  3. Jeśli kapsel wypadnie poza narysowany kontur, gracz ten umieszcza kapsel w punkcie, z którego ostatnio rozpoczął grę. Gdy nadejdzie jego kolej, zaczyna z tego miejsca.
  4. Zwycięża ten, kto pierwszy umieści kapsel w oku węża.

 

„Ryby i rybacy”

Liczba graczy:więcej niż 3

Rekwizyty: kilka małych przedmiotów (np. chusteczki)

Narysujcie na ziemi koło. Albo wyznaczcie je za pomocą włóczki/sznurka. Wybierzcie gracza prowadzącego grę – będzie bogiem mórz. Ustawia się w środku koła. Bóg mórz rozmieszcza w środku koła wszystkie przedmioty, które udają ryby. Pozostali gracze (rybacy) ustawiają się wokół – poza obrysem koła.

  1. Bóg mórz daje sygnał do rozpoczęcia zabawy.
  2. Wszyscy gracze próbują dostać się do środka koła i złapać rybę tak, aby jednocześnie nie dać się dotknąć bogowi.
  3. Jeśli bóg mórz dotknie któregoś rybaka, musi on przykucnąć i pozostać wewnątrz koła. Może wydostać się tylko wtedy, jeśli dotknie go inny rybak.
  4. Gra się kończy, gdy uda wam się złowić wszystkie ryby lub gdy bóg mórz złapie wszystkich rybaków.

 

„Ryba z lodu”

Liczba graczy:od 2 do 6

Rekwizyty: miska wypełniona wodą, duża cerata/folia malarska na podłogę, wiaderko/miseczka i łopatka/łyżka dla każdego gracza oraz kilkanaście kostek lodu

  1. Wrzućcie kostki lodu do miski z wodą. Każdy gracz umieszcza swoje wiaderko w pewnej odległości od miski (np. w przeciwległym kącie pokoju)
  2. Na sygnał chwytacie łopatki i próbujecie wyłowić kostkę lodu. Gdy wam się to uda, musicie ją zanieść do waszego wiaderka.
  3. Gra kończy się, gdy wszystkie kostki lodu zostaną wyłowione. Komu udało wyłowić się najwięcej?

 

„Największa liczba”

Liczba graczy:2 lub więcej

Rekwizyty: kartki A4 z narysowaną na każdej inną liczbą kropek (od 1 do 6), suszone owoce/inne ulubione smakołyki (kawałki paluszków, żelki, kawałki owoców) i 3 niewielkie kulki z papieru

Rozłóżcie na podłodze obok siebie sześć kartek z narysowanymi kropkami.

  1. Po kolei rzucacie trzema kulkami z papieru. Otrzymacie tyle smakołyków, ile kropek było na tych polach, na które spadły kulki.
  2. Kto z was zdobędzie najwięcej smakołyków?

 

„Wyścig samochodowy”

Liczba graczy:od 2 do 6

Rekwizyty: taśma klejąca, samochodziki, cienki sznurek długości 2 metrów i ołówek dla każdego gracza

  1. Przyklejcie taśmą klejącą sznurek do ołówka. Drugi koniec sznurka przyczepcie do samochodziku.
  2. Wyznaczcie na ziemi linie startu i mety. Ustawcie samochodziki na linii startu, a sami zajmijcie miejsca za linią mety.
  3. Jedno z was daje sygnał do rozpoczęcia wyścigu. Wtedy każdy zaczyna nawijać sznurek na ołówek.

Wygrywa ten, kto pierwszy przeciągnie swój samochodzik przez linię mety.

 

Zabawy podczas sprzątania:

Rodzic stawia na środku pokoju krzesło, dziecko wspina się na nie, a potem zeskakuje. Innym wariantem tej zabawy jest czołganie się pod krzesłem, dwoma krzesłami lub korytarzem z krzeseł ustawionym przez cały pokój.

Podczas zmiany pościeli można ułożyć „góry” z kołder i poduszek i wspólnie z dzieckiem się przez nie przeprawiać.

 

Zabawa w Waligórę – dziecko razem z rodzicem próbuje przesuwać ciężkie przedmioty – np. kartony z książkami, czy zabawkami.

 

Zabawa w osiołka – dziecko, na zmianę z rodzicem, jest osiołkiem, który musi zawieźć worki ze zbożem do młyna. Workami są poduszki, które kładziemy na plecach „osiołka”, a ten na czworakach zanosi je ostrożnie do drugiego pomieszczenia. Można to robić na czas.

 

Karuzela – rodzic trzyma miotłę stabilnie w pozycji pionowej, dziecko biega wokół kija od szczotki, trzymając go mocno jedną ręką.

 

Inne zabawy:

  • rodzic stoi w rozkroku. Dziecko z dowolnego miejsca stara się papierową kulką celować w stopę, w kolano lub w udo. Wskazana jest zamiana ról.
  • dorosły kładzie po jednym pudełeczku na grzbietach rąk wyciągniętych przed sobą. Następnie wykonuje obrót, klęk prosty, siad skrzyżny, siad prosty i wraca do pozycji wyjściowej wykonując kolejno te same ćwiczenia. To samo zadanie wykonuje dziecko. Można wprowadzić punktację.
  • Przygotowujemy duży męski parasol, złożony kładziemy na podłodze. Na hasło „deszcz” dziecko rozkłada parasol, opiera na podłodze i kryje się za nim (przykucając), na hasło dorosłego „słońce” opuszcza „kryjówkę” i energicznie maszeruje po pokoju.
  • Ze zgromadzonych pudełek, np. po zapałkach, budujemy dowolną konstrukcję. Uczestnicy mogą współzawodniczyć ze sobą.
  • Dorosły gromadzi na podłodze różne charakterystyczne domowe przedmioty. Dziecko przez chwilę stara się je zapamiętać, odwraca się tyłem i ma za zadanie jak najwięcej ich wymienić.

 

Czasem naprawdę nie trzeba wiele. Zamiast szukać skomplikowanych sposobów na wypełnienie wolnego czasu, a w efekcie – wypełniać go tym właśnie szukaniem – po prostu bądźcie razem. Porzucajcie się poduszkami, pośpiewajcie piosenki, połóżcie się na kocu w ogrodzie i poobserwujcie chmury. Nie bój się też przy tym okazywać dziecku uczuć: przytulaj, głaskaj, mów, że kochasz. To wcale nie są oznaki słabości, ale siły. Siły rodzicielskiej miłości – tak potrzebnej dla prawidłowego rozwoju dziecka.

Mam nadzieję, że udało mi się zachęcić Państwa do wspólnej zabawy oraz zainspirować do własnych pomysłów na zabawę „przy okazji”.

 

Opracowała Agnieszka Ruprik na podstawie:

Oriol Ripoll „Gry i zabawy na każdą porę roku”

G. Walter, „Wesołe zabawy w czasie gotowania, sprzątania i zakupów’

101 gier i zabaw dla najmłodszych. Bez telewizji!!!’ praca zbiorowa